Policjanci przeszukują altanki i pustostany
Trwa akcja „Zima 2019-2020”. Jej głównym celem jest przeciwdziałanie zamarznięciom ludzi bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo.
Rok temu dzielnicowy Patryk Marciszyn pomógł bezdomnemu, który wegetował w altance przy Chopina. 66-letni mężczyzna ogrzewał się przy świeczkach
Trwa akcja „Zima 2019-2020”. Jej głównym celem jest przeciwdziałanie zamarznięciom ludzi bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo.
Podobnie, jak w poprzednich latach funkcjonariusze sprawdzają parki, altanki, dworce i węzły ciepłownicze. Dobrą informacją jest, że z powodu ciepłych zim spada liczba zamarznięć. W latach 90. dochodziło rocznie do kilkuset zgonów z powodu wychłodzenia organizmu. W listopadzie 2019 z powodu chłodów zmarło pięć osób, w grudniu – jedna.
– Apelujemy do mieszkańców naszego województwa o informowanie policji i innych służb o każdej zauważonej osobie, która siedzi na przystanku, w parku, a także jest pod wpływem alkoholu. Nie przechodźmy obok takich ludzi obojętnie – informuje Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Dzielnicowy załatwił mieszkanie bezdomnemu
Rok temu funkcjonariusz z Sobótki pomógł bezdomnemu, który wegetował w altance przy ulicy Chopina. Mężczyzna ogrzewał się przy świeczkach. Ostatecznie dzielnicowy Patryk Marciszyn pomógł załatwić mu mieszkanie w Sobótce.
– Bezdomny przez 30 lat pracował w cegielni we Wrocławiu, później w zakładzie usług komunalnych w Sobótce. Był też kierowcą pekaesu. Nie pił alkoholu. W trakcie tułaczki zgubił dowód osobisty. Panu Zdzisławowi należała się emerytura. Podstawą w jej załatwieniu było wyrobienie dokumentu tożsamości – opowiadał Patryk Marciszyn.
Wcześniej 66-latek miał żonę, dzieci, ale jego małżeństwo rozpadło się. Ostatecznie pan Zdzisław od kilkunastu lat pozostawał bez dachu nad głową.
Niedawno gmina Jordanów Śląski zakupiła kontener socjalny dla innego bezdomnego. Wcześniej mieszkaniec Wilczkowic został eksmitowany ze swojego mieszkania.
– Kontener stoi przy świetlicy. Jest w nim łazienka z zapleczem kuchennym. Oprócz tego doprowadzony jest prąd. Całość z wyposażeniem kosztowała gminę ok. 20 tysięcy złotych – mówi Paweł Filipczak, wójt Jordanowa Śląskiego.
Władze gminy musiały zapewnić bezdomnemu schronienie socjalne z powodu wyroku sądowego o eksmisji, który zapadł 4 lata temu.
W wielu gminach nie ma schronisk i noclegowni
Do akcji „Zima” włączają się różne instytucje np. Ośrodek Pomocy Społecznej (OPS) w Sobótce.
– Na terenie gminy brak jest schronisk i noclegowni. Osoby kierowane są do instytucji na terenie Świdnicy i Szczodrego, z którymi mamy podpisane umowy. Wspieramy ludzi potrzebujących również poradami psychologicznymi i prawnymi, aby pomóc im wyjść z sytuacji problemowej – podkreśla Katarzyna Dwornik- Piszczałka, dyrektor sobóckiego OPS.
Pracownicy socjalni monitorują sytuację ubogich rodzin. Reagują też na informacje np. od sąsiadów. Wspólnie z policjantami sprawdzają środowiska osób samotnych i nadużywających alkohol. OPS nawiązał też współpracę z organizacjami pozarządowymi m.in. Caritas, szpitale i przychodnie.