Pożar w Biskupicach. Podczas gaszenia runął dach stodoły
Przed godziną 2 w nocy płomienie pojawiły się w stodole, do której przylega budynek mieszkalny. Pożar gasiło sześć zastępów straży pożarnej.
Akcję utrudniały spadające dachówki i linia elektryczna, która przebiega w pobliżu (fot. OSP Pustków Wilczkowski)
Przed godziną 2 w nocy płomienie pojawiły się w stodole, do której przylega budynek mieszkalny. Pożar gasiło sześć zastępów straży pożarnej.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o godz. 1.39 w Biskupicach niedaleko Jordanowa Śląskiego. Płonął dach stodoły. Aby pożar się nie rozprzestrzeniał wodą polewano budynek mieszkalny, który sąsiaduje ze stodołą.
– Gaszenie utrudniały spadające dachówki i linia elektryczna w pobliżu stodoły. Oprócz tego po kilkunastu minutach runęła część dachu stodoły. Dlatego niezbędne było użycie podnośnika koszowego – relacjonuje jeden ze strażaków.
Akcja trwała kilka godzin. Po godzinie 10 rano ochotnicy z Jordanowa Śląskiego musieli znowu interweniować w Biskupicach. Powodem był dym wydobywający się ze spalonej stodoły. Ochotnicy dogasili zgliszcza i po dokładnym sprawdzeniu wrócili do remizy.