Sąsiad okradł sąsiadkę
Złodziej wyniósł z posesji bojler, kuchenkę gazową i różne metalowe przedmioty. Do zdarzenia doszło przy ulicy Gwarnej w Siedlakowicach.
fot. W trakcie śledztwa funkcjonariusze ustalili, że kradzieży dokonał mieszkaniec tej samej miejscowości (zdjęcie ilustracyjne)
Złodziej wyniósł z posesji bojler, kuchenkę gazową i różne metalowe przedmioty. Do zdarzenia doszło przy ulicy Gwarnej w Siedlakowicach.
Kradzieży dokonano na ogrodzonej płotem posesji. Nikogo w tym czasie nie było w domu. Straty oszacowano na kwotę 600 złotych.
– W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że kradzieży dokonał mieszkaniec tej samej miejscowości. Rzeczy sprzedał obwoźnym złomiarzom – mówi Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce.
Złodziej tłumaczył, że miał ustną zgodę od właścicielki na zabranie rzeczy. Tego jednak nie potwierdza właścicielka. Grozi mu do pięciu lat więzienia.