Śmierć na Kantynie. Mężczyzna spadł ze skał do wody
Podczas wycieczki do kamieniołomów jeden z uczestników zsunął się ze zbocza i z dużej wysokości wpadł do wody. Po kilku godzinach ciało odnaleźli nurkowie.
Po kilku godzinach nurkowie wyłowili ciało mężczyzny (zdjęcie ilustracyjne, bom)
Podczas wycieczki do kamieniołomów jeden z uczestników zsunął się ze skał i z dużej wysokości wpadł do wody. Po kilku godzinach ciało odnaleźli nurkowie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 18. Podczas przejścia w okolicy wyrobiska w Chwałkowie mężczyzna pośliznął się zboczu i wpadł do zbiornika wodnego.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 18.14. Pierwsze służby ratownicze pojawiły się na miejscu już po kilku minutach. Świadkowie wskazali miejsce nurkowi, w którym doszło do zdarzenia. Po pewnym czasie ciało zostało wyłowione. Cała akcja trwała ponad trzy godziny – informuje Daniel Mucha, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Zmarły to 28-letni mieszkaniec z okolic Środy Śląskiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Ciało przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja. Biegli też sprawdzą, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Sprawę bada policja. W akcji wzięło udział 7 zastępów straży pożarnej, pogotowie i policja. Nurków sprowadzono ze specjalistycznej jednostki ratownictwa wodnego w Legnicy.
Dawniej wyrobisko Kantyna było własnością kamieniołomów. Ludzie z okolicznych miejscowości od lat przyjeżdżają się tu kąpać.
Nieformalnie organizowane są również szkolenia płetwonurków. W ciągu 20 lat w nieczynnym kamieniołomie utopiło się kilkanaście osób.