Zakończono akcję poszukiwawczą. Nurka nie znaleziono
W czwartek przez kilka godzin płetwonurkowie ze straży pożarnej przeczesywali zbiornik wodny w kamieniołomach w Sobótce. Poszukiwali nurka, który rzekomo nie wypłynął.
fot. W czwartek policjanci i strażacy poszukiwali nurka przez ponad 3 godziny. Mężczyzna bezpiecznie wyszedł na brzeg, ale wędkarze go nie zauważyli
W czwartek przez kilka godzin płetwonurkowie przeczesywali zbiornik wodny w kamieniołomach w Sobótce. Poszukiwali nurka, który rzekomo nie wypłynął.
Po południu dwóch wędkarzy zawiadomiło policję, że widziało nurka pływającego w zbiorniku Kantyna. Mężczyźni byli jednak pod wpływem alkoholu. Twierdzili, że nurek zszedł pod wodę i nie wypłynął. Na miejsce wezwano kilka zastępów straży pożarnej i płetwonurków z Wrocławia. Wezwano też pogotowie. Funkcjonariusze ze Świdnicy poszukiwali rzeczy osobistych zaginionego.
– Zeznania świadków w tej sprawie okazały się jednak mało wiarygodne. Po wielu godzinach poszukiwań nurka nie odnaleziono. Nie będziemy wznawiać akcji poszukiwawczej – mówi Daniel Mucha, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Na terenie kamieniołomów nie znaleziono samochodu, ani żadnych rzeczy, które mogłyby należeć do nurka. Okazało się jednak, że mężczyzna bezpiecznie wyszedł z wody, ale wędkarze tego nie zauważyli.